Nazwane tak zostały na cześć brytyjskiego podróżnika i odkrywcy Henry'ego Mortona Stanleya. Wyznaczają kres biegu Lualaby, która w okolicach Kisangani oficjalnie zmienia nazwę na Kongo.
Przy średniej rocznej wielkości przepływu 17 000 m³/sek wodospady Stanleya należą do największych na świecie.